Piękną mamy jesień tej wiosny =) Gdzieś w Polsce nawet śnieg spadł więc sprawdza się przysłowie,że w marcu jak w garncu - wszystko się pomieszało.
Dzisiaj skromniutko z tylko jednym tworkiem, który powstał przypadkowo z resztek masy po stojących aniołkach. Taki mały gniotek, ale jaki uroczy =)
Bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńbaranek rewelacja, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny,a ten jego uśmiech jest jak słonko co wszystko dookoła rozświetla.
OdpowiedzUsuńBardzo , bardzo słodziutki:)
OdpowiedzUsuńŁadny i uśmiechnięty mimo ze sam jeden został :)
OdpowiedzUsuńOjej, jeden ale za to jaki słodki :)
OdpowiedzUsuńŚliczniusi :)
OdpowiedzUsuńfajniutki słodziak :)
OdpowiedzUsuńśliczniusi ten baranek :)
OdpowiedzUsuńzapraszam w odwiedziny do mnie
Niestety u mnie śnieg spadł, ale już robi się cieplej więc szybko topnieje ;).
OdpowiedzUsuńFajny baranek, minkę ma świetna :).
"Mały gniotek" rozbroiłaś mnie tym stwierdzeniem:-)
OdpowiedzUsuńO dopiero zauważyłam że też w kulki się bawisz :) śliczny baranek :)
OdpowiedzUsuń