Poniedziałkowy poranek obudził mnie przyjemnymi promieniami słońca. Świeżo zaparzona kawa roznosi swój aromat po całym domu. Nikogo nie ma, cisza, spokój =) Sielanka. Niestety taki stan rzeczy nie potrwa zbyt długo, bo trzeba zająć się różnymi obowiązkami, a na 14 do pracy uciekam. Mimo wszystko przy tej porannej kawusi zaprezentuję Wam moje najnowsze maleństwa.
Są to aniołeczki - podziękowania dla gości (weselnych, lub świętujących inną okazję). Maleństwa są z barwionej kawą masy solnej z białymi i złotymi przecierkami oraz subtelną pastelową różyczką, która dodaje im uroku. Mam 13 dostępnych sztuk, elegancko zapakowanych w woreczki. Jeśli zajdzie taka potrzeba mogę wykonać większą ilość. Zapraszam do kontaktu, bo sezon ślubny już się zaczyna =) Ceny nie są wygórowane, możliwe rabaty i oczywiście wszystko legalnie z rachuneczkiem =D Zapraszam =)
Życzę miłego dnia kochani =)
Bardzo miłe te aniołki i aż pachną kawusią! widzę że kawa dużo intensywniej barwi niż np. cynamon, którego ostatnio próbowałam:)))Twoje Maleństwa napewno szybko znajdą nowych włąścicieli:) a dodatki różane- super!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję =) Niestety musiałam masę "dobarwić" akrylową farbą, bo jednak odcień kawy był zbyt jasny. Nie mniej jednak barwi mocniej niż cynamon =)
UsuńAle fajne kropeczki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznoty małe! :) Fajny pomysł z tymi kwiatkami, Johanka tez takie przykleja i pewnie i ja niebawem podłapie bo ładnie się z masą solną komponują :)
OdpowiedzUsuńJejku! Jakie słodkie! :D
OdpowiedzUsuń